środa, 30 października 2013

Poparzenie!!!



Moja pierwsza, bolesna i nie prawdziwa. Rana oparzeniowa.Chciałam sprawdzić jak wyjdzie. Mojej krwi jeszcze trochę brakuje do ideału, ale mam nadzieję, że choć trochę Wam się spodoba. :) Tymczasem czekajcie na kolejne charakteryzację. Od kilku dni myślę, nad jeszcze jednym makijażem Hallowenowym. Bo to już tuż, tuż.






 


Dajcie znać czy Wam się podoba .

Dominika

2 komentarze:

  1. Moje pierwsze wrażenie to "Ała":) Świetnie Ci to wyszło, choć bardziej mi to przypomina rany po pazurach:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)

Archiwum